Matys - Elementy (poznaj mnie)
Matka boi się o mnie, gdy wychodzę gdzieś wieczorem,
Wiem dobrze, ze nie chce stawać twarzą w twarz z horrorem,
Nie chce żebym pil, i biorę do siebie jej wszystkie słowa,
To nie film, rzeczywistość każe mi wciąż się hamować,
Mam w pamięci jak ona, choć 5 lat to jeszcze dziecko,
Ojciec przez alkohol zmarł a był jeszcze przed trzydziestka,
Gdy mi mówią, ze był zły, do tej pory im nie wierze,
Bo w pamięci mam te dni, uczył jazdy na rowerze,
Wszystko zaczynać od nowa, to było dla Niej tak trudne,
Przed oczami mam jej łzy, gdy rzuciłem kwiat na trumnę,
To już 17 lat, dalej to wszystko pamiętam,
Dalej lobię z nim rozmawiać, miejscem spotkań tylko cmentarz,
Dzisiaj jest ktoś i pomimo, ze jego tak nie nazywam,
Jest dla mnie jak ojciec, najważniejsze mama jest szczęśliwa,
rodzina jest pierwszym miejscem, to priorytet przede wszystkim,
bo kieruje się zasada i jestem bliski dla bliskich.
Mam kilku przyjaciół, lecz tylko dwóch to moi bracia,
Jeden cały czas jest tu, drugi choć miał to nie wraca,
Od trzech lat jest za granicą, tam gdzie mieszkała rodzina
To była droga donikąd, bo już nie poznają syna,
Kiedyś mogłeś nas cały czas razem tu spotkać,
Dzisiaj przebywamy w takim składzie tylko na fotkach,
Życie nauczyło go co znaczy liczyć na siebie,
Nie myśli o szóstce w totka, gdzieś w mgle zaginął ten Eden,
Pięćdziesiątka w Lofcie była nasza wspólna kochanka,
Co dobre się szybko kończy, choć to było tak niedawno,
Chce zarobić hajs, odłożyć, by moc jeszcze go zobaczyć,
Usiąść, napić się i wspólnie powspominać stare czasy,
Dziś to życie lubi być weryfikatorem planów,
Nie chce by było mi wstyd, gdy wybór zostawię Panu,
To nie film, to moja historia, streszczona w zwrotkach
Która przedstawiłem Ci, byś mógł mnie lepiej poznać
- 1415 artystów
- 2116 płyt
- 2083 tekstów
- 2632 teledysków
- 8816 plików