Bek-On/HejDej - Kocham żyć
Mamy grudzień od marca jestem bez pracy
Brak uciech, bo brak kasy
Jest północ wychodzę na balkon pomarznąć
Popatrzeć na ogródek osiedle dawno zamarło
Nie oddycham – nic się nie dzieje
Oddycham – para oddala się w atmosferę
Wierze że jutro wyjrzy słońce zza chmur
Wierze że czeka nas coś więcej niż ból
27 lat ja dalej pytam mamę co na obiad
Znajomi z pracy od Mojej widzą we mnie nieroba
Nagrałem parę płyt powiesz nawet w tym widać obraz
Sadzasz obok mnie wstyd i widzisz w tym jakiś constans
Patrzę w niebo bez gwiazd
I czasem jakby niemoc każe nam się poddać
Siedam i tak patrzę wiesz w tę głębię bez dna
I zanim stąd odejdę to chcę byś to wiedział
Ref:
(że) Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham żyć /x2
Mimo problemów kocham żyć jak słyszysz
Znam wielu co jak psy na smyczy
Ja tak nie chcę, chcę ci dać miłość i chcę ją dostać
I zebrać żniwo zanim zniszczy go coś nam
Ostatnio mało sypiam myślę o płytach
Zamiast jak obrobić bank i się najeść do syta
Nie chcę byś miał mnie za nieudacznika
I niestety notorycznie wychodzi mi z tego kicha
Pora z tym skończyć zarzekam się tak od marca
Wyrok nie prawomocny więc i mocy nie starcza
Nie złożę broni nie daje za wygraną nigdy
Choć kawał drogi przyznaję przespałem jak grizzly
Ok, już wystarczy tego wdychania zimna
Bo mógłbym tak stać i wiesz tu do rana rozmyślać
Jutro nowy dzień i nowe siły
I to nie tak że jestem zbyt leniwy
Ref:
(bo) Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham tu żyć
Kocham żyć żyć kocham żyć /x2
- 1415 artystów
- 2116 płyt
- 2083 tekstów
- 2632 teledysków
- 8816 plików