Borixon - Cin Cin (gośc. Onar)

Ref: [x2]
Cin Cin płynie mi po brodzie
Cała butelka w zamarzniętym lodzie,
Cin Cin wylewa się piana,
Piję sobie z ziomami szampana

[Borixon]
Pierwsza, druga rozmowa nieodebrana
Trzecią odbieram halo pijesz szampana?
Pije się żyje miałem go w planach
Zabraknie bąbli to będzie dramat
Mam ojca kapsztońca na jednego prawie
Postaw drugiego potem się odstawie
Będę jeździł w tą i powrotem po Warszawie
Przywiozę i zmrożę go oprawie na kamień
Masz hajs? Weź go na drina zamień
Nie masz glajsu to bansuj bez hajsu
Numer 1 to wypić szampanów milion
Potem mieszkanie w bloku nazywać willą
Być bardziej nawalonym z każdą chwilą
Odwiedzać cioty halendy i grancilo
Po kilku głębszych w oczach widać wampiro
Niech patrzą jak się najebał borillo
Nalewaj szklanki wołaj koleżanki
Z dużą dupą fanki
Założymy fan klub
A nazwiemy go najebany bankrut
En be en be podaje wam skrót

Ref: [x2]

[Onar]
Cin cin nazywają go yo
Zimny skurwysyn wiesz samo zło
Yo pstryk w mig łyk wylany na chodnik
To za ziomów, którzy są tego godni
Kojarzysz to od spodni bagi dżinsy
Wiesz cin cin to zwierzęcy instynkt
Korek odpalił gorąco jak Hawaii
Ten numer na fali wiesz jak ich mary
Lekko się pieni, ale smak słodki
Na nic go nie zamienisz yo, więc go dotknij
Butelka oszroniona
Brx onar Cin Cin to jakby o nas
Z upływem czasu coraz lepiej głośniej więcej yo
W górę butelki yo w górę ręce

Ref: [x4]

  • 1415 artystów
  • 2116 płyt
  • 2083 tekstów
  • 2632 teledysków
  • 8816 plików