Teledysk - Pafarazzi - Nauka (gośc. Dj Paulo)

Pafarazzi - Nauka (gośc. Dj Paulo)

Czego nauczysz potomka? Ja na pewno nie agresji a
Pomocnej ręki dla ziomka, wytrzymania presji
Że stres i nerwy trzeba opanować
Chociaż nacisk bez przerwy, ważyć trzeba słowa
Szacunku do matki, do ziomka i też do siebie
Że honor to diament, nawet kiedy jesteś w biedzie
Że nastawienie dobre może być kluczem do sukcesu
Że przyjaciół podzielić nie może żaden z interesów
Że ojczyzna, przelana krew za naszą polskość
Że potęga to mądrość, nie narcyzm a skromność
Że chciwość to wada, że nieraz nie wypada
Jeśli jest tajemnica, to nie można jej wygadać
Nie warto być za dużym, czasem droga jest zbyt wąska
A nadużycie władzy prowadzi do jej końca
To moja nauka, której nie dała mi szkoła
Kieruję się sercem żeby w walce nie zwariować
Idę krętą drogą, po to żeby ominąć bagno
Ale jak przekazać wszystko to tak żeby dotarło?

Pierdolę mieć kulę u nogi i mieć kulę u czyjejś
Pierdolę blogi, życie to bloki, tym żyję
Mam ambicję i to nie są skoki za pięć stów
Pierdolę zemstę, bo bym siedział już chyba za pięć głów
W miejscu nie chcę stać człowieniu i nie chcę spaść człowieniu
Chcę życia smak na podniebieniu
Nie mów do mnie ziom jak masz coś do moich ziombli
Zamiast przeszkadzać lepiej odbij od nich
Podwórko nauczyło mnie jak być dobrym ziomkiem
Że nie istnieje cud i trzeba trzepać forsę
Że można spaść na bruk jak się nie idzie mądrze
I kiedy zadam cios to na jednym nie skończę
Nie sądzę, że cud się zdarzy a nawet jeśli
To nie w tym miejscu, chłopaku wierz mi
Chłopaku nie śpij, szkoda marnować talenty
Skumałeś to zapomnij, jak tak to przewiń dalej