Tede - Sam na sam
Czasem siadam, sam ze sobą się zamykam
sam na sam tylko ja i muzyka
myślę sobie weź się wykaż
każdy raz ty nowy etap zamykasz
ty dziennikarz ty, słowa fascynat
dzień z pamiętnika zapisany w rymach
nikt nie powstrzyma ciebie przed tym
i mało kto cię zrozumie niestety
kretyn pomyśli, że to stek słów
żadnej myśli nie wyczyta z tekstów
a tak kto ma być skoro jest tu
rusz głową rusz się w miejscu nie stój
patrzysz na świat od 27 lat
i masz drogi szmat do przebycia
zastanawiasz się o czym pisać masz
ej ty pisz o przeżyciach
Ref: [x2]
Zamykam to izoluje od zewnątrz
Wiem to ma sens
Cokolwiek to jest
To zawsze będzie ze mną
To jedno wiem na pewno
O mnie wiesz coś ty wiesz nic
sens ma nad słowem zwierzchność wiesz mi
w podziemiu wtedy na powierzchni dziś
chcę żebyś zrozumiał myśl
iść do przodu iść nie stawać
kto cię zrozumie nie ma co się zastanawiać
masz stawiać na siebie i pierdolić presję
sam wpieprzyłeś się w tę poezję
ty to szyfr znak za znakiem
zastanów weź się to ma być takie
z gramatyką na bakier ja i papier
ja mówię ty możesz klaskać jak klakier
słowa co są jak lakier lepkie lepię
a co z tego trafia do ciebie nie wiem
wiem tylko że to nie tak że mówię
cały czas chcę ci coś powiedzieć uwierz
Ref: [x2]
O co chodzi o to wkurwia mnie tak akcja
intelekt zawodzi nadinterpretacja
szereg akcji z tych z czego jedna
na przykład będzie nam tu potrzebna
poprzednia płyta 600 Voltowa
zwariował świat który mnie wychował
tam padają słowa które wypominasz
kokaina, dziwki, złoto, kasyna
co ty masz mnie za skurwysyna co?
gangsterski film przypomina to
prawda nie może być a jest nią
bolesną to jest inna kwestią
koks, ilu kolumbijski wiatr sprzyja
złoto patrz chłopakom po szyjach
dziwki, ilu to dziwki zapina
kasyna (te dwa te trzy tam joł)
Ref: [x2]
- 1415 artystów
- 2116 płyt
- 2083 tekstów
- 2632 teledysków
- 8816 plików