Tede - Kaskady przekazu

Już? Stary taką mam przekmine teraz stary, teraz nawiniemy taki kawałek, stary, ciekły przekaz, rozumiesz? Kaskady przekazu, jest poezja człowieku, rozumiesz? Są uczucia, są emocje, to jest ten prawdziwy rap człowieku, stary tu będzie nawet o kwiatach, ale chuj, kurwa, nie wiem po co, ale myślę, że prawdziwy poeta przekminiarz tak ma, kwiaty muszą się pojawiać, więc tu w refrenie pojawią się róże.

1.
Patrzę w twoje oczy i wszystko widzę w nich na raz
Zawsze bym odpowiedź znalazł, życiu płacę haracz
Myślę co ja odpierdalam, po co się starać
Co ty nie masz co robić, tylko na podkładach gadać?

Widzisz nie mam, jak mniemam rap mnie wjebał
A ciebie jak byłeś w opałach kolega sprzedawał
Dlatego w tych kawałek nie ma tego, przestań
Przecież to twoja sprawa, ja ciebie i jego nie znam

Parę prawd z życia, w tekstach je przemycam
Przekaz jest tam gdzie nikt nie chce znaleźć go zazwyczaj
I teraz tajemnica poliszynela,
Na grubo w tych numerach jedzie z wasz szydera

Najprawdziwsi, w wąskich majtkach wyścig
Spięło wam jajka, mi się kajdan majda
Jak myślisz co czuję jak wiem, żę ty dzień za dniem
Czytasz mojapłyta.pl

2.
Pare wersów z ręką na sercu
Gdzie piękno tej muzyki staje z tobą versus
Lubisz te limeryki, tych poetów ze skwerku, ej
Nie ufaj temu ścierów, się nie denerwuj weź

36 a od ‘96 w tym
Jestem pewien to jest fresh w tym gdzie jesteśmy
I gdzie jest festyn, popatrz mi w teksty
Każdy Tede-sceptyk przyzna, że coś jest w tym

Patrzysz? Jak coś kumas to jak bakszysz dla mnie
Wyszedłem poza Nastukafszy dawniej
I kurwa glam jest, sumaj to chamie
A ty posłuchaj mnie dokładnie kochanie, bo

Każe nagranie to w jakimś stanie zapis jest
Czasem nie trafisz w fotografie idealnie fest
Ja stale ostrzę byś mógł dalej dostrzec, więc
Dalej to dotrze wiem, patrz dobrze, ej

3.
Traktowali mnie jak króla za oldschoola, lecz
Chłopaki lubią jak im szmula zamula w tle
Kawałki, które nie są prawne, jak kijem w ryj
Moje kawałki są chujem z napisem: Ssij

Doprawdy nie wiem co ich tak rusza w tym
Te prawdy nieme co dawno nie mówią nic
Są wyświechtane jak te baggy-jeans przy Air Maxach, ej
Oni łykają to jak tanie lekarstwa

Coś ci nie idzie dumania, tumanie, mam zdanie
Ciągle jara mnie pisanie, ich ssanie
I weź to przesłanie i im zanieś
Kiedyś rano wstaniesz i stanie się zamieć

Żeby mieć pojęcie i żeby móc oceniać
To kup i posłuchaj, kupuje w chuj badziewia
Wiem, który jest król podziemia, wiem co trzeba, ej
Wiem, że mój rap dojrzewa, O

  • 1415 artystów
  • 2116 płyt
  • 2083 tekstów
  • 2632 teledysków
  • 8816 plików