Bezimienni - Z czasem (gośc. Ania Batkiewicz)

Wszystko przyjdzie z czasem
Zdobędziemy to, co powinno być nasze

Zdobędziemy to co nasze
Wszystko przyjdzie z czasem
Choć często pragnienia gaszę
Bo nie zawsze idę w cierpliwością w parze
A w życiu bardzo bolą niespełnione nadzieje
Gdy coś masz, a czas sprzed nosa ci to zwieje
Nic się nie dzieje bez powodu, na co dzień w to wierzę
To napędza do życia, jak w płuca powietrze
Chwile cięższe, chwile lżejsze, wszystkie trzeba przetrwać
W końcu przyjdą lepsze dni by te gorsze przegnać
Adaś, brat, pamiętam, jak myślałem o tym
Żeby dziś się ułożyło, Bóg wysłuchał te prośby
Z czasem wszystko poukładał i odnalazłeś szczęście
Możesz zawsze na mnie liczyć, do końca tak będzie
Dziś co dzień myślę o rodzinie, którą mam daleko
Znów czekam na to szczęście, które miałem, jako dziecko
Nasza czwórka w komplecie, specyficzny klimat
Głos mamy, dźwięk taty, żarty z siostrą, szczęście, jak na filmach
Kochani rodzice, żyjcie tam spokojnie w górach
Niech krzyż na Giewoncie, zawsze nad wami czuwa
Dla siostry dużo serca, miej wiele radości z Kajtka
Kochaj go tak mocno, jak nas kocha mama
Pozdrów też Bogdana, niech się waszej trójce wiedzie
Choć dziś nie gadamy, często o was myślę, wiecie?
Wszystkim dobrym ludziom życzę także dużo szczęścia
Choćby nie wiadomo co, to każda droga jest do przejścia
Na razie się żegnam, idę w swoją stronę
Wszystko przyjdzie z czasem, na tym, na tym zwrotki koniec

Ref: [x2]
Wszystko przyjdzie z czasem
Zdobędziemy to, co powinno być nasze

Z czasem osiągnąłem to, co założyłem
Mam dzisiaj to, o co walczyłem
Choć nie przyszło łatwo, trochę zdrowia kosztowało
Czas pokazał, widocznie tak być miało
Zdobyłem zawód, skończyłem studia
Robię to, co kocham, rap, sport każdego dnia
Po dzień dzisiejszy, w moim sercu gra muzyka
Choć często teoria inna, niż praktyka
Samo nie przyszło, tak z reguły bywa
Kto sumiennie pracuje w końcu wygrywa
Wiesz, chłopak, wszystko przyjdzie z czasem
Lecz przez ten czas zdarzeń jeszcze masę
Pieniądz potrzebny, żeby żyć godnie
Wielu nie potrafi o tym mówić swobodnie
Jeszcze go zdobędę i będę żył, jak trzeba
Tyle do zdobycia zanim pochłonie nas gleba
Dziesięciu przesłucha, a jeden zrozumie
Bezimienni nierozpoznawalni w tłumie
I uważaj, abyś za swoje błędy nie musiał płacić
Bo to, co masz dziś, w jednej chwili możesz stracić

Ref: [x3]
Wszystko przyjdzie z czasem
Zdobędziemy to, co powinno być nasze