Pięć Dwa Dębiec - Być

(Po prostu być...)

To proste, jestem skomplikowany na amen
Ktoś wierzy w ideały, ja wierzę w krople drążącą skały
To jasne, mam czarne myśli
Śni mi się, że ktoś krzyczy, gdy reszta milczy
To dobre, bo czasem czuję się zły
To mądre, że ludzie radzą sobie z tym
To ważne by czasem poczuć się nikim
By zdeptany z chodnikiem usiąść i pomyśleć
I gdy zostałeś z niczym chodź dokopać się do przyczyn
Wódka i tytoń, kawa z rana bez śniadania
Myśląc i milcząc by sprawa była znana dla nas
Tysiąc lub milion ludzi przeżywa dramat naraz
A potem piszą dla was rap oparty na faktach
Wolność, godność, miłość, płodność
Szczęście, dobro, to jest motto
Dom i ogród, wyjazd, powrót
Dzieciak, uśmiech, ona z wózkiem
Wzrok sam mówi, serce czuje
Gdy ktoś się gubi, ktoś go odnajduje
Czasem trzeba tylko być - nie odwracać się w tył
I żyć nie będąc kimś ale będąc sobą
Akceptując to, bo nie znając siebie
Nie możesz wiedzieć co to znaczy być
Gdzie jest twoje miejsce? gdzie powinieneś iść?
Gdzie jest twoje miejsce? gdzie powinieneś iść?
Gdzie jest twoje miejsce? gdzie powinieneś iść?

Ref. [x3]
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść
Po prostu być, urzeczywistniać sny
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być, po prostu być

W twoje ręce oddałem wolność woli w podzięce
A w jej miejsce w szczęściu i niedoli mam twe serce
Weź egoizm, już nie chcę żyć dla siebie jak przedtem
Już nie pędzę z motyką w stronę słońca donikąd
Teraz drżę gdy pachniesz, patrzę w ciebie kiedy zaśniesz
cicho szepczę do ucha, chociaż wiem, że nie słuchasz
Czaruj mnie tak bez ustanku, czaruj w noc i o poranku
Nie przestawaj, daruj błędy, niech piszą o nas legendy
Ten egocentryczny leń, którego tak trudno cenić
codziennie rano wstaje aby dla siebie coś zmienić
Codziennie rano patrzy jak śpisz cały czas przy mnie
Choć czasem masz już dość, wcale za to cię nie winię
Ja wiem, że nie dojrzałem, obudziłaś mnie ze snu
byśmy wespół mimo przeszkód zbudowali dom naszemu dziecku
Byśmy pośród pokus nigdy się nie postradali
Bądź spokojna wykuliśmy naszą miłość w stali
Jesteś wszystkim, pokazałaś chłopcu jak być
Tylko ty do mnie dotarłaś - nie potrafił tego nikt
Tylko ty i ja, niech nawet brudne ulice zapłoną
Po prostu bądź do śmierci mojego świata koroną
Miłość daje skrzydła nie po to by chmury gonić
Miłość daje skrzydła po to bym mógł cię ochronić
Podaj dłoń mi, gońmy ją, potem jej brońmy
do końca i tońmy w niej, chodź za mną to nasz dzień

Ref. [x2]
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść
Po prostu być, urzeczywistniać sny
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być, po prostu być

  • 1415 artystów
  • 2116 płyt
  • 2083 tekstów
  • 2632 teledysków
  • 8816 plików