Molesta/Ewenement - Grzeczne dzieci
To styl, który mam i którego się trzymam
To jest do tych, którzy chcą iść przez życie z rap grą
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Brudne ulice, płyty pokryte kurzem
Zawiść i zazdrość, których tak nie lubię
W obskurnym klubie czuć złowrogi klimat
Głośna muzyka, której nie da się wytrzymać
Zatruty kontrakt pozbawi cię humoru
Ta cała branża to gra pozorów
Kilka utworów w radio, miałeś szansę
Właściciel klubu zerwał się z hajsem
Bójki, do których nie chcesz się wtrącać
Ciągłej podróży, której nigdy nie ma końca
Tanie fast-food'y i benzynowe stacje
Czujesz frustrację? bo to jest intro
Myślisz, że hip-hop jest sławy windą
Myślisz, że żyję opływając w dobra
Pozorny obraz, no, coś tak pobladł?
Śmieje się z ciebie nawet twój sąsiad
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
No i co? sprzedałeś cały nakład
Zakład, że ty liczyłeś na więcej
Ja w przeciwieństwie wkładam w to serce
Jesteś w rozterce? masz brudne ręce?
Sławy zmielą tej maszyny tryby
Zastanów się czy chcesz tutaj przybyć
A na dodatek ktoś nagrał dissa
I tylko cisza, jest jedna klisza
W telewizji widzisz jak bogaty raper
W swojej willi ma na ścianach papier
Tutaj jest Polska, ja myślę inaczej
Setny raz znowu to tłumaczę
W klipach mają trawę i wódę
Tak chcesz zabijać osiedlową nudę?
Praca na scenie naprawdę stresuje
Dziwię się, że to ci imponuje
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Niech to dotrze do twojej wyobraźni
Że na osiedlu szybko się wyjaśni
Niektórych drażni nawet dźwięk twojej ksywy
Czy jesteś wobec siebie uczciwy?
Sprawdź się zanim w ogóle się nagrasz
Będziesz w porządku jak sam o to zadbasz
Nie grasz tu czysto, każdy to widzi
Co, jest ci głupio i teraz się wstydzisz?
Tak ci tęskno do złudnej kariery
Hip-hop to mic i adaptery
Brama, ulica, boisko przy szkole
A nie kajdan i podrobiony Rolex
Twoje pięć minut skurczyło się doszczętnie
Przejdź obok nas całkiem obojętnie
Ktoś bardzo chętnie zajmie twoje miejsce
Poświęci się i odda temu serce
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
Grzeczne dzieci śpią o tej porze
Bo słysząc to poczułyby się gorzej
Dziś jeszcze ty wycofać się możesz
Mówią - hip-hop demoralizuje młodzież
To styl, który mam i którego się trzymam
To jest do tych, którzy chcą iść przez życie z rap grą
To styl, który mam i którego się trzymam
To jest do tych, którzy chcą iść przez życie z rap grą
I gotowi są przypieczętować to własną krwią
- 1415 artystów
- 2116 płyt
- 2083 tekstów
- 2632 teledysków
- 8816 plików