Mor W.A. - Jestem tym kim jestem (gośc. Wilku)

Po dziś dzień jestem tym kim jestem
Nie zmieniam się pod byle pretekstem
Owszem, każdy ma swoje jazdy
Przecież nie każdy czyn musi być rozważny
Dobrze wiem - do odważnych świat należy
Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć
Licznik bije, ja nadal żyję
Jestem tym kim jestem, z tym się nie kryję

Dzisiaj jestem tym kim się stałem
Choć tak wiele z przebiegu spraw się nie spodziewałem
Teraz już wiem, że po życiu spodziewać się mogę wszystkiego
W każdej chwili, nawet w tej
Każdy dzień to kolejny epizod
Ludzie dookoła tak Cię piszą, jak Cię widzą
Proste, że oni kochają tak samo jak nienawidzą
Tu cienka linia jest granicą
Dbam o to by ma dusza i lico
Nie były tylko tym co pokazuje telewizor
Dla siebie mam swą prywatność, mogę przysiąc
Czysta przyjaźń jest tu moją dewizą
Żaden schizor, od takich trzymam się z dala
Wara od naszej grupy, bo podniesiemy alarm
Żeby coś osiągnąć, trzeba się postarać
Jestem tym kim jestem i gra gitara

Po dziś dzień jestem tym kim jestem
Nie zmieniam się pod byle pretekstem
Owszem, każdy ma swoje jazdy
Przecież nie każdy czyn musi być rozważny
Dobrze wiem - do odważnych świat należy
Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć
Licznik bije, ja nadal żyję
Jestem tym kim jestem, z tym się nie kryję

PPR jak kto woli, Peperone
Ponownie stoję tutaj za mikrofonem
Choć każdy z nas podąża w swoją stronę
Wciąż puszczam z dymem to, co zabronione
Po dziś dzień bity, kartka i ołówek
Bez ogródek, masz tu rap na stówę
To co nas wspiera i tyle lat jednoczy
Dotyczy prawdy, mówi prosto w oczy
Z linii frontu na żywo ten reportaż
Wiesz o co kaman? czy tu tylko sprzątasz?
Tak jak Ty jestem tylko częścią w tej układance
Co nie znaczy, że na wszystko patrzeć mam przez palce
Od zawsze przeciw tanim chwytom i banałom
Pozostaję sobą, co by się nie działo
Odporną skałą na zawistne szepty
Wciąż żyję po swojemu, bez niczyjej recepty

Po dziś dzień jestem tym kim jestem
Nie zmieniam się pod byle pretekstem
Owszem, każdy ma swoje jazdy
Przecież nie każdy czyn musi być rozważny
Dobrze wiem - do odważnych świat należy
Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć
Licznik bije, ja nadal żyję
Jestem tym kim jestem, z tym się nie kryję

Jestem WDZ, siemano wszystkim
Gdy wchodzę na scenę, to piszczą wszystkie dziwki
Gdy mówię zróbcie hałas, to wszyscy kurwa krzyczą
Cała sala zapierdala, tylko prawdziwy hip-hop
Warszawski styl, Mor W.A., Hemp Gru
Prawdziwy hip-hop jest właśnie tu
Prawdziwy hip-hop co będzie trwał wiecznie
Uliczne rytmy, najlepszy towar w mieście
Ciesz się życiem, ja tak robię co dnia
Z czystym sumieniem w lustro spoglądam
Ze spokojem patrzę w przyszłość
Wszystko w moich rękach
Nieraz jest pod górkę, ale nie wymiękam
Wiem jaki jestem, wciąż szlifuję ten diament
Poukładane myśli przelewam na papier
Te same myśli tworzą problem, więc je szybko zmieniam
Podpisano kowal swego losu, do usłyszenia

Po dziś dzień jestem tym kim jestem
Nie zmieniam się pod byle pretekstem
Owszem, każdy ma swoje jazdy
Przecież nie każdy czyn musi być rozważny
Dobrze wiem - do odważnych świat należy
Trzeba coś przeżyć, by móc w to uwierzyć
Licznik bije, ja nadal żyję
Jestem tym kim jestem, z tym się nie kryję

  • 1415 artystów
  • 2116 płyt
  • 2083 tekstów
  • 2632 teledysków
  • 8816 plików